 |
| (by Adolf Humborg) |
Jeśli jesteś zbyt aktywny
Nikt cię karcić nie zamierza
Podpatruje co wyczyniasz
Choć swym oczom nie dowierza
Skąd się bierze u chłopaka
Tyle werwy i pomysłów
Już wiem one są tam
Pod czupryną płowych włosów
A że czasem też tak bywa
Ranka krwawi choć nie boli
To plasterek przykleimy
Do wesela już się zgoi
Bywa też że podrzesz spodnie
Potem świeci pupa goła
Zaraz potem babcia słyszy
Jak o pomoc wnuczek woła
Trzeba łatę naszyć szybko
Wnuczek pędzi do swej chatki
Babcia zatem na kolanie
Ręcznie igłą zszyje gatki
Babcia ma już swoje lata
Z doświadczenia dobrze szyje
Ale też wie jak ze strachu
Czasem wnusio głośno wyje
Gdybyś wnusiu tydzień temu
Aż tak bardzo nie wojował
Nie zerwałbyś pas klinowy
W maszynie gdyś tam majstrował
Łatki teraz babcia ręcznie
Szyje zamiast swą maszyną
Ciekawe jest teraz bardzo
Kogo obarczymy winą
Dla Kuby i Michała
Teresa Cz. 29 marca 2021
..świetny wierszyk o Wnusiu, który jest bardzo aktywnym chłopcem :)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :)
UsuńMojego wnusia rozpiera nadmierna energia :)
Serdeczności :)
Wow - no i moja wnuczka dobrała sie do mojej pięknej wiekowej maszyny i pasek klinowy pozostał się w dwóch częściach nie wspomnę o innych szkodach. Czeka tą moją maszynę renowacja a szyła całkiem sprawnie. Do momentu w którym wnuczka szyć zaczęła :) Tereniu wierszyk cudny - brawo :)
OdpowiedzUsuńPodobno trzeba ten pasek zszyć zszywkami i znów bedzie jak dawniej. Jeszcze nie naprawiłam.
UsuńPozdrawiam :)
Z ogromną przyjemnością przeczytałam... pięknie... I jakie piękne ilustracje :)))) Wszystkiego dobrego życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale, jakos nie moge ostatnio uwierzyć, że te bajeczki sa w ogóle czytane,
UsuńPozdrawiam, miłego dnia :)
I ja ręcznie łatam:-)
OdpowiedzUsuńJa Basiu, potrafię szyć ręcznie ściegiem maszynowym i kiedy nie chciało mi się uruchamiać maszyny szyłam ręcznie.
Usuń