piątek, 5 kwietnia 2019

KOT I GDERLIWA PAPUGA



Kamerdyner koci
W zamku zamieszkiwał
I już od lat kilku
Tylko tu przebywał

W końcu w drogę ruszył
Mocno wystrojony
Tak się sam odstawił
Nie miał przecież żony

Bo mieszkał z papugą
Która wciąż gderała
I czy chciał czy nie chciał
Cały czas gadała

Wreszcie kot miał dosyć
Natręctwa papugi
Myśli sobie kotek
Może gdzieś ją zgubi

Klatka była z sznurka
Można z niej wylecieć
Ale ta papuga
Nigdzie nie chce lecieć



Dobrze im się idzie
Nikt nie jest samotny
Gdyby odfrunęła
Kot byłby markotny

Za nic nie porzuci
Swej starej papugi
Chociaż wspólny żywot
Mieliby mieć długi

Autor:Teresa Czajkowska
Dla Nikodema i Kuby

ZAANGAŻOWANY KOT

Bohaterem tego wiersza jest kot, którego w miesiącu sierpniu 2018 zatrudniłam jako bohatera bajeczek - wierszyków pisanych dla cudownego, m...