W zamku zamieszkiwał
I już od lat kilku
Tylko tu przebywał
W końcu w drogę ruszył
Mocno wystrojony
Tak się sam odstawił
Nie miał przecież żony
Bo mieszkał z papugą
Która wciąż gderała
I czy chciał czy nie chciał
Cały czas gadała
Wreszcie kot miał dosyć
Natręctwa papugi
Myśli sobie kotek
Może gdzieś ją zgubi
Klatka była z sznurka
Można z niej wylecieć
Ale ta papuga
Nigdzie nie chce lecieć
Dobrze im się idzie
Nikt nie jest samotny
Gdyby odfrunęła
Kot byłby markotny
Za nic nie porzuci
Swej starej papugi
Chociaż wspólny żywot
Mieliby mieć długi
Autor:Teresa Czajkowska
Dla Nikodema i Kuby