art by Norman Rockwell. |
Bejsbolowe kije
Chłopcy zabierają
Bo dziś na boisku
Mecze rozgrywają
Wczoraj ciężko było
Marek też brał udział
Póki nieostrożnie
Na kij czyjś się nadział
Trochę nieopatrznie
Do gracza się zbliżył
I nie zauważył
Jak tamten uderzył
Trafił go w podbródek
A więc w same szczęki
Teraz w domu siedzi
Słychać tylko jęki
Gorzej kiedy widzi
Z okna całkiem blisko
Gdy chłopcy wracają
Po meczu z boiska
I gestykulują
Bo była wygrana
Niech ten ból już minie
Najpóźniej do rana
19.11.2018 Teresa Czajkowska
Dla Nikodema i Kuby