Babcia wzrok ma coraz słabszy
Nie narzeka ale skądże
Myśli tylko czy naprawę
Skarpet przed zimą nadążę
Dziadek pięty poprzecierał
Muszę znaleźć dobrą włóczkę
Gdybym miała obok siebie
Swego wnuka albo wnuczkę
Na te słowa babci wnusio
Chętnie udzieli pomocy
Nawet zrezygnuje dzisiaj
Ze strzelania z małej procy
Zacerować nie potrafi
Ale może nitkę nawlec
Bo w groszówce uszko duże
Jak to zrobi może pobiec
Będzie blisko aby słyszeć
Czy go babcia nie zawoła
Teraz koniec nawlekania
I jak koza hyc ze stoła
Dokąd biegnie zapytacie
Do zabawy którą przerwał
Strzela z procy ale grzecznie
Żeby nikt nią nie oberwał
20.10.2018 Teresa Czajkowska
Dla Nikodema i Kuby