poniedziałek, 29 lipca 2019

NIE PODDAWAJ SIĘ




Sarenka wysmukła
O nogi swe dbała
Jak zwykle w obawie
By ich nie złamała

Gdy mróz w nocy przyszedł
Ściął tu rozlewisko
Aby go pokonać
Już nie będzie blisko

Trzeba wokół dreptać
Droga się wydłuży
Bo na skos ślizgawka
Sarence nie służy

I co teraz będzie
Sarenka zadrżała
Bojąc się kontuzji
Tak sobie myślała

Poczekam troszeczkę
To zając tu przyjdzie
Może ta przeprawa
We dwójkę nam wyjdzie

Ta para zwierzątek
W tej swojej zabawie
Ślizgała się gładko
Na przekór obawie.

Zajączek wyliczał
Raz dwa trzy raz dwa trzy
W takt walca sarenka
Mknie tak jak się patrzy

Już teraz sarenka
Nie boi się lodu
Żałuje straconych
Radości za młodu

Mogła piruety
Na lodzie wywijać
A nie gdzieś pod krzaczkiem
Ze strachu się zwijać

22.01.2019 Teresa Czajkowska
Dla Nikodema i Kuby

ZAANGAŻOWANY KOT

Bohaterem tego wiersza jest kot, którego w miesiącu sierpniu 2018 zatrudniłam jako bohatera bajeczek - wierszyków pisanych dla cudownego, m...